W natłoku kolorowych publikacji dla dzieci, pełnych wszelkiego rodzaju gadżetów, mających przyciągnąć ich wzrok i opróżnić skutecznie kieszeń rodziców, znalazłam niewielkich rozmiarów książeczkę, cieniutką, bez melodyjek, wystających futerek, dodatkowych naklejek i wszystkich innych cudów, które działają na dzieci jak magnes. Ku mojemu wielkim zaskoczeniu podobała mi się tak samo jak moim dzieciom i zdołała przyciągnąć ich uwagę mimo swojej skromności. Mowa tu o nowej publikacji pani Ewy Stadtmüller "Jak skrzat Jagódka oswajał zimę" wydanej przez Wydawnictwo Skrzat. Autorka to absolwentka filologii polskiej i dziennikarstwa na WSP (dzisiejszy UP) w Krakowie, pisząca dla dzieci zbiory opowiadań, bajki, wiersze, zagadki, scenariusze teatralne oraz opracowania znanych baśni i legend. W swojej twórczości ma także książki o charakterze edukacyjnym.
Skrzat Jagódka ma malutki domek w sercu lasu, w którym mieszka ze swoją żoną Poziomką. Kiedy widzi za oknem zimowy krajobraz i bajecznie ośnieżone drzewa, postanawia dowiedzieć się, co jego przyjaciele (Miś, wiewiórka Ruda Skórka, zając Szarak, mrówki) robią po południu w te mroźne dni. Jak postanawia, tak robi, a kiedy się dowiaduje się jak zwierzątka spędzają czas zimowy, biegnie do Poziomki, chcąc jej zaproponować rozrywkę na jutro, sądząc że ta okropnie się nudzi. Tymczasem zamiast zaspanej, pogrążonej w zimowej depresji żony zastaje zatopioną w pasjonującej lekturze przed kominkiem uśmiechniętą Poziomkę...
Książeczka "Jak Skrzat Jagódka oswajał zimę" to ciepła, pełna uroku, krótka historyjka ukazująca maluchom życie zwierząt leśnych, ich przyzwyczajenia, tryb życia. Ma ona bez wątpienia wartość edukacyjną i poznawczą. Na uwagę zasługują urocze ilustracje Kazimierza Wasilewskiego, które stanowią doskonały materiał do rozmów z dziećmi, pobudzają wyobraźnię, delikatnie przemycają wiedzę o środowisku i uczą szacunku do każdego stworzenia. Serdecznie polecam!
Ocena 6/6
KRAKÓW I OKOLICE - Ewa Stadtmüller, Anna Chachulska
“Kraków hejnał gra
Tak wita mnie
Patrzy na mnie jakby wiedział że
Wracam po to by
Choć na kilka chwil
Zamknąć oczy i …”
To słowa z piosenki zespołu Myslovitz nagranej z Markiem Grechutą wiele lat temu. Kraków jest bowiem od wieków inspiracją dla wielu twórców. Teraz dołączają do nich pisarka i dziennikarka, Ewa Stadtmüller i historyk sztuki, Anna Chachulska oddając w nasze ręce atrakcyjny przewodnik turystyczny dla dzieci "Kraków i okolice". Jest to książka niezwykle interesująca, pełna legend, ciekawostek, zagadek, kolorowych obrazków i zdjęć. Słowem - publikacja wyjątkowa na naszym rynku wydawniczym i bez wątpienia warta uwagi.
Przewodnikiem po urokliwym Krakowie staje się sympatyczny Skrzat krakowski, a na końcu szlaku pomaga mu dodatkowo skrzat solny, będący przewodnikiem po kopalni soli w Wieliczce. Ten pierwszy zabiera swoich młodych czytelników na dziesięć spacerów po jak sam pisze "najpiękniejszym, najciekawszym i najmilszym mieście na świecie", podczas których mają oni okazję poznać znane postaci (udaje im się porozmawiać z Władysławem Jagiełłą, poznać błogosławioną Salomeę i dowiedzieć się, co się śni władcom pochowanym w katedrze wawelskiej) i tajemnice ważnych zabytków, poznają lokalne smaki (pierogi od św. Jacka), mogą przejechać się dorożką, spojrzeć na Rynek sprzed wieży ratuszowej, przespacerować się pod najsłynniejszym oknem w Krakowie, a to jeszcze nie wszystko.
Dzieci dowiedzą się coś niecoś o herbie miasta, znajdą odpowiedź na pytanie dlaczego wszystkie drogi prowadzą na Wawel, ile waży serce Dzwonu Zygmunta, czym był kiedyś Kazimierz, kto kształcił się na słynnej Akademii Krakowskiej, dlaczego wieża w krakowskich Łagiewnikach ma 77 metrów, itd. Na marginesach znajdą ważne informacje dotyczące znanych miejsc (m.in. kopcu Kościuszki, Łagiewnikach, Muzeum Etnograficznym), miasteczek (m.in. o Tyńcu, Ojcowie, Niepołomicach, Wieliczce), osób (Janie Pawle II, bracie Albercie, panu Twardowskim), które z łatwością wpadają w oko i pozostają w głowie. Na końcu zaś zawarto słowniczek zawierający ilustracje mogące pomóc w zrozumieniu trudnych słów związanych z architekturą oraz propozycje muzealnych zajęć edukacyjnych prowadzonych w Zamku Królewskim na Wawelu, Muzeum Narodowym, Pałacu Biskupim Erazma Ciołka, Muzeum Stanisława Wyspiańskiego i innych placówkach kulturalnych oraz dodatek w postaci krzyżówek, sprawdzający wiedzę milusińskich po odbytych spacerach. To ogromna ilość naprawdę ciekawych informacji, które sama chętnie sobie przyswoiłam i uporządkowałam. Jak sugeruje Wydawnictwo Skrzat książka może być także świetną pomocą dydaktyczną dla nauczycieli prowadzących zajęcia w ramach tzw. "ścieżki regionalnej" albo (to już moja sugestia) tych, którzy organizują wycieczki szkolne właśnie do Krakowa.
Przystępny język, bardzo ciekawie opowiadana historia, intrygująco przedstawiane fakty, które pobudzają wyobraźnię na tyle skutecznie, by dzieci chciały z zapałem podążać za przyjaznym skrzatem to bez wątpienie duże walory tej publikacji. A jest ich więcej - koniecznie przekonajcie się sami!
Książka "Kraków i okolice" ukazała się w serii "Skrzat poznaje świat", która oferuje także dwa inne, ciekawe tytuły: "Warszawa. Spacery z Ciumkami" oraz "Zakopane i okolice" i jest częścią serii przewodników familijnych po najpiękniejszych miastach i najciekawszych miejscach Polski. Ja już czekam na kolejne i marzę, by zostało opisane także moje rodzinne miasto Łódź.
Ocena 6/6
Za możliwość przeczytania obu książek serdecznie dziękuję Wydawnictwu Skrzat oraz portalowi sztukater.pl
Skrzat Jagódka ma malutki domek w sercu lasu, w którym mieszka ze swoją żoną Poziomką. Kiedy widzi za oknem zimowy krajobraz i bajecznie ośnieżone drzewa, postanawia dowiedzieć się, co jego przyjaciele (Miś, wiewiórka Ruda Skórka, zając Szarak, mrówki) robią po południu w te mroźne dni. Jak postanawia, tak robi, a kiedy się dowiaduje się jak zwierzątka spędzają czas zimowy, biegnie do Poziomki, chcąc jej zaproponować rozrywkę na jutro, sądząc że ta okropnie się nudzi. Tymczasem zamiast zaspanej, pogrążonej w zimowej depresji żony zastaje zatopioną w pasjonującej lekturze przed kominkiem uśmiechniętą Poziomkę...
Książeczka "Jak Skrzat Jagódka oswajał zimę" to ciepła, pełna uroku, krótka historyjka ukazująca maluchom życie zwierząt leśnych, ich przyzwyczajenia, tryb życia. Ma ona bez wątpienia wartość edukacyjną i poznawczą. Na uwagę zasługują urocze ilustracje Kazimierza Wasilewskiego, które stanowią doskonały materiał do rozmów z dziećmi, pobudzają wyobraźnię, delikatnie przemycają wiedzę o środowisku i uczą szacunku do każdego stworzenia. Serdecznie polecam!
Ocena 6/6
KRAKÓW I OKOLICE - Ewa Stadtmüller, Anna Chachulska
“Kraków hejnał gra
Tak wita mnie
Patrzy na mnie jakby wiedział że
Wracam po to by
Choć na kilka chwil
Zamknąć oczy i …”
To słowa z piosenki zespołu Myslovitz nagranej z Markiem Grechutą wiele lat temu. Kraków jest bowiem od wieków inspiracją dla wielu twórców. Teraz dołączają do nich pisarka i dziennikarka, Ewa Stadtmüller i historyk sztuki, Anna Chachulska oddając w nasze ręce atrakcyjny przewodnik turystyczny dla dzieci "Kraków i okolice". Jest to książka niezwykle interesująca, pełna legend, ciekawostek, zagadek, kolorowych obrazków i zdjęć. Słowem - publikacja wyjątkowa na naszym rynku wydawniczym i bez wątpienia warta uwagi.
Przewodnikiem po urokliwym Krakowie staje się sympatyczny Skrzat krakowski, a na końcu szlaku pomaga mu dodatkowo skrzat solny, będący przewodnikiem po kopalni soli w Wieliczce. Ten pierwszy zabiera swoich młodych czytelników na dziesięć spacerów po jak sam pisze "najpiękniejszym, najciekawszym i najmilszym mieście na świecie", podczas których mają oni okazję poznać znane postaci (udaje im się porozmawiać z Władysławem Jagiełłą, poznać błogosławioną Salomeę i dowiedzieć się, co się śni władcom pochowanym w katedrze wawelskiej) i tajemnice ważnych zabytków, poznają lokalne smaki (pierogi od św. Jacka), mogą przejechać się dorożką, spojrzeć na Rynek sprzed wieży ratuszowej, przespacerować się pod najsłynniejszym oknem w Krakowie, a to jeszcze nie wszystko.
Dzieci dowiedzą się coś niecoś o herbie miasta, znajdą odpowiedź na pytanie dlaczego wszystkie drogi prowadzą na Wawel, ile waży serce Dzwonu Zygmunta, czym był kiedyś Kazimierz, kto kształcił się na słynnej Akademii Krakowskiej, dlaczego wieża w krakowskich Łagiewnikach ma 77 metrów, itd. Na marginesach znajdą ważne informacje dotyczące znanych miejsc (m.in. kopcu Kościuszki, Łagiewnikach, Muzeum Etnograficznym), miasteczek (m.in. o Tyńcu, Ojcowie, Niepołomicach, Wieliczce), osób (Janie Pawle II, bracie Albercie, panu Twardowskim), które z łatwością wpadają w oko i pozostają w głowie. Na końcu zaś zawarto słowniczek zawierający ilustracje mogące pomóc w zrozumieniu trudnych słów związanych z architekturą oraz propozycje muzealnych zajęć edukacyjnych prowadzonych w Zamku Królewskim na Wawelu, Muzeum Narodowym, Pałacu Biskupim Erazma Ciołka, Muzeum Stanisława Wyspiańskiego i innych placówkach kulturalnych oraz dodatek w postaci krzyżówek, sprawdzający wiedzę milusińskich po odbytych spacerach. To ogromna ilość naprawdę ciekawych informacji, które sama chętnie sobie przyswoiłam i uporządkowałam. Jak sugeruje Wydawnictwo Skrzat książka może być także świetną pomocą dydaktyczną dla nauczycieli prowadzących zajęcia w ramach tzw. "ścieżki regionalnej" albo (to już moja sugestia) tych, którzy organizują wycieczki szkolne właśnie do Krakowa.
Przystępny język, bardzo ciekawie opowiadana historia, intrygująco przedstawiane fakty, które pobudzają wyobraźnię na tyle skutecznie, by dzieci chciały z zapałem podążać za przyjaznym skrzatem to bez wątpienie duże walory tej publikacji. A jest ich więcej - koniecznie przekonajcie się sami!
Książka "Kraków i okolice" ukazała się w serii "Skrzat poznaje świat", która oferuje także dwa inne, ciekawe tytuły: "Warszawa. Spacery z Ciumkami" oraz "Zakopane i okolice" i jest częścią serii przewodników familijnych po najpiękniejszych miastach i najciekawszych miejscach Polski. Ja już czekam na kolejne i marzę, by zostało opisane także moje rodzinne miasto Łódź.
Ocena 6/6
Za możliwość przeczytania obu książek serdecznie dziękuję Wydawnictwu Skrzat oraz portalowi sztukater.pl
Cenię autorkę i skwapliwie uzupełniam biblioteczkę wnusi. Jak na Anielkę przystało, ma już "Niech strzegą cię dobre anioły" - z przepiękną dedykacją. No i oczywiście cóż to za dzieciństwo bez psa? Zatem na półce stanęły "Różne rasy, same asy". Trudno nie pokochać takich książeczek.:)
OdpowiedzUsuń