Joanna Jax. Pierwsza myśl – nie znam i chyba nawet nie chcę poznać, choć cenię sobie literaturę polską. Przyznaję zupełnie szczerze – nigdy nie słyszałam o tej autorce. Druga myśl – tytuł – „Zemsta i przebaczenie” – kolejna saga. Pewnie zwyczajna, może nawet naciągana, na 99% nudna. Nie mam ochoty. „Narodziny gniewu” (tom pierwszy) odkładam w nieskończoność. Często tylko na niego patrzę, ot tyle. Nawet okładka mnie nie zachęca, mimo że klimatyczna, jasna, intrygująca. Wreszcie zaczynam czytać. I… przepadam bez reszty. Nie mogę się oderwać od lektury. W tym momencie biję się w piersi – nie doceniłam twórczości pani Joanny. Zawiódł mnie mój własny, tak wprawiony czytelniczy nochal. Zwyczajnie mi wstyd. Pani Joanno, przepraszam…
„Zemsta i przebaczenie” to powieść obyczajowa osadzona w XX wieku. Akcja rozpoczyna się w 1915, w Chełmicach, gdzie poznajemy bohaterów z różnych warstw społecznych. Są to np. ofiary pierwszej wojny światowej, jak Ignacy Lewin, który stracił nie tylko nogi, ale i sens swojego istnienia, oraz jego rodzina: żona Anna i dwoje dzieci – Hanna i Emil. Jest także 16-letnia Alicja Rosińska, której dziadek jest krawcem, a dość postępowa babcia Alutka (zawsze marzyła o zostaniu projektantką mody) z całych sił wspiera ukochaną wnuczkę. Obie rodziny to ludzie żyjący bardzo skromnie, ciężko pracujący. Ale jest również Antoni Chełmicki, człowiek majętny, który lubi pieniądze i czerpie z ich wydawania przyjemność. Antoni robi interesy nie tylko z rodakami, ale także z Niemcami i Rosjanami - ma nosa do dobrych inwestycji. Najwyższym dobrem jest dla niego spokój i dobrobyt rodziny, a należą do niej: młodsza od niego o 20 lat ukochana żona Izabela (z domu Wołoszyńska) oraz syn Julian. To właśnie najmłodsze pokolenie staje się protagonistami tejże powieści. Bohaterami, których losy w niesamowity sposób są ze sobą połączone i na które ogromny wpływ wywrze ówczesna sytuacja polityczna…
Hanna Lewin kończy 20 lat i wciąż nie ma narzeczonego. Matka, przekonana, że życie po prostu trzeba przeżyć, najeść się do syta i mieć dach nad głową, decyduje, by wydać ją za mąż za Stefka Koniuszkę, miejscowego pijaka. Dla ambitnej dziewczyny zakochanej w żydowskim młodzieńcu, Jakubie Moselu, to koniec marzeń. A Hanka ma ambicje, by zrobić karierę w kulturze; śni o wielkim świecie, a nie bezbarwnym życiu na prowincji u boku prostaka i nieudacznika. Dziewczyna po niespodziewanej śmierci rodziców, błyskawicznie decyduje się na wyjazd do Warszawy. W tej ryzykownej wyprawie towarzyszy jej Alicja Rosińska, która pragnie tańczyć u Tacjanny Wysockiej (polskiej tancerki, choreografki, pedagoga i teoretyka baletu – jest to postać autentyczna). Los jest na szczęście dla przyjaciółek łaskawy. Hanka zostaje pieśniarką i śpiewa ówczesne szlagiery zbierając pochlebne recenzje. Alicja też robi to, co kocha - jest tancerką knajpianą i kabaretową. Wszystko układa się wyjątkowo dobrze. Kraj zdaje się rozkwitać. W stolicy królują kabarety i kawiarnie artystyczne, kręcą lekkie komedie. Kobiety interesują się modą i kinem, a mężczyźni - wyścigami konnymi. Ówczesny ideał kobiety to obdarzone seksapilem diwy w mocnym makijażu i w błyszczących sukniach, które oślepia[ją] zbyt dużą ilością brokatu. Tak, mężczyźni kocha[ją] takie kobiety jak Hanka Ordonówna, Pola Negri czy ekscentryczna Tamara Łempicka. Urodziwe dziewczęta z Chełmic również mają wielu adoratorów. Czasem zdarza im się wykorzystywać swoją urodę rzucając się w wir romansów, by zarobić dodatkowe pieniądze czy wzbogacić się o kosztowną biżuterię. Zresztą nie tylko one – w przedwojennej Warszawie rozwiązłe życie prowadzi wiele kobiet, a niektóre z nich bardzo sobie takie życie chwalą... Podczas gdy Alicja wciąż myśli o Julianie Chełmickim (zaręczonym z Adrianną Daleszyńską), jej przyjaciółka wychodzi za mąż za majętnego hrabiego Niechowskiego i zachodzi w ciążę. Ich dość spokojne, choć nieidealne życie, niszczy wybuch drugiej wojny światowej. Zmieniają się priorytety - życie złudzeniami, marzeniami i płonnymi nadziejami nie wchodzi już w grę. Teraz liczy się tylko (prze)życie, a radości szuka się w małych rzeczach. Szczęściem według Hanki jest budzić się rano i mieć wybór. A żeby móc wybierać, trzeba mieć pieniądze, jakieś umiejętności, które możesz wykorzystać, i wtedy możesz podejmować decyzje. Dobre, złe, nieważne. Ale własne. Ludzie żyją w nieustannym strachu: Niemcy pal[ą] całe wsie, rozstrzeliw[ują] dziesiątki mieszkańców lub zamyka[ją] w stodołach i podkłada[ją] ogień. Śmierć bardziej niż kiedykolwiek sta[je] się częścią życia i nikt nie zna[…] rodziny, która nie straciłaby kogoś bliskiego…
Podczas gdy Antoni Chełmicki uważa wojnę za idiotyczny sposób łechtania zbyt wybujałego ego, jego syn, Julian, odbywa szkolenia w Wielkiej Brytanii w desancie spadochronowym (uczy się: języków obcych, alfabetu Morse’a, rozpalać ognisko, zdobywać pożywienie - poluje na wiewiórki i króliki, budować szałasy, strzelać, cicho podrzynać gardła). By dotrzeć do ukochanego, Alicja daje się zwerbować wywiadowi brytyjskiemu oraz … wysoko postawionemu Niemcowi, Augustowi Grossowi. Tymczasem Hanna, osamotniona po wyjeździe męża, przypadkowo natrafia na bolszewika, Igora Łyszkina, przyjaciela Juliana, działającego w Komunistycznej Partii Polski, któremu marzy się kraj wzorowany na Związku Radzieckim. Tych dwoje zaczyna coś łączyć, ale nie na długo. Za sprawą Emila, brata Lewinówy, współpracującego z gestapo, który nie jest z nikim związany emocjonalnie i z nikim się nie liczy, sytuacja mocno się komplikuje. Hanka po jego donosie ląduje na Pawiaku i musi rozstać się z nowonarodzoną córką. Igor przepada bez wieści, Jakub Mosel trafia do getta, a Adrianna ląduje na ulicy…
Jak zakończą się losy tych młodych ludzi? Czy Alicji uda się dotrzeć do Wielkiej Brytanii i spotkać z ukochanym? Czy Hanka zdradzi Igora podczas okrutnych przesłuchań przy alei Szucha? Co stanie się z Adrianną, narzeczoną Juliana, z którą związał się Emil? I czy brat Hanki naprawdę jest nieślubnym dzieckiem Chełmickiego?
Joanna Jax stworzyła bardzo sugestywną powieść, z pełnokrwistymi bohaterami, którym historia skutecznie niszczy plany, nie pozwalając realizować swoich marzeń, cieszyć się powiększającą rodziną czy sukcesem zawodowym. Buzujące w nich emocje, hormony i uczucia, przeżywają podczas wojennej zawieruchy. Być może dlatego nie mają czasu ani sił, by analizować własne zachowania, bo kiedy ocierasz się o śmierć w każdej minucie swojego życia, nie myślisz o swoich błędach i o tym, co zrobiłeś w życiu źle. Żałujesz, że wielu rzeczy nie zrobiłeś… Z całego serca polecam Wam tę monumentalną sagę. To kawał porządnej literatury o sile miłości i przyjaźni, nienawiści i wielkiej namiętności - uczuciach, które bliskie są każdemu z nas.
Cytaty za: Zemsta i przebaczenie. Narodziny gniewu, Joanna Jax, Videograf SA, Chorzów 2016.
Ocena: 5/6
Recenzja ukazała się na portalu lubimyczytac.pl pod tytułem: Pani Joanno – przepraszam…
„Zemsta i przebaczenie” to powieść obyczajowa osadzona w XX wieku. Akcja rozpoczyna się w 1915, w Chełmicach, gdzie poznajemy bohaterów z różnych warstw społecznych. Są to np. ofiary pierwszej wojny światowej, jak Ignacy Lewin, który stracił nie tylko nogi, ale i sens swojego istnienia, oraz jego rodzina: żona Anna i dwoje dzieci – Hanna i Emil. Jest także 16-letnia Alicja Rosińska, której dziadek jest krawcem, a dość postępowa babcia Alutka (zawsze marzyła o zostaniu projektantką mody) z całych sił wspiera ukochaną wnuczkę. Obie rodziny to ludzie żyjący bardzo skromnie, ciężko pracujący. Ale jest również Antoni Chełmicki, człowiek majętny, który lubi pieniądze i czerpie z ich wydawania przyjemność. Antoni robi interesy nie tylko z rodakami, ale także z Niemcami i Rosjanami - ma nosa do dobrych inwestycji. Najwyższym dobrem jest dla niego spokój i dobrobyt rodziny, a należą do niej: młodsza od niego o 20 lat ukochana żona Izabela (z domu Wołoszyńska) oraz syn Julian. To właśnie najmłodsze pokolenie staje się protagonistami tejże powieści. Bohaterami, których losy w niesamowity sposób są ze sobą połączone i na które ogromny wpływ wywrze ówczesna sytuacja polityczna…
Hanna Lewin kończy 20 lat i wciąż nie ma narzeczonego. Matka, przekonana, że życie po prostu trzeba przeżyć, najeść się do syta i mieć dach nad głową, decyduje, by wydać ją za mąż za Stefka Koniuszkę, miejscowego pijaka. Dla ambitnej dziewczyny zakochanej w żydowskim młodzieńcu, Jakubie Moselu, to koniec marzeń. A Hanka ma ambicje, by zrobić karierę w kulturze; śni o wielkim świecie, a nie bezbarwnym życiu na prowincji u boku prostaka i nieudacznika. Dziewczyna po niespodziewanej śmierci rodziców, błyskawicznie decyduje się na wyjazd do Warszawy. W tej ryzykownej wyprawie towarzyszy jej Alicja Rosińska, która pragnie tańczyć u Tacjanny Wysockiej (polskiej tancerki, choreografki, pedagoga i teoretyka baletu – jest to postać autentyczna). Los jest na szczęście dla przyjaciółek łaskawy. Hanka zostaje pieśniarką i śpiewa ówczesne szlagiery zbierając pochlebne recenzje. Alicja też robi to, co kocha - jest tancerką knajpianą i kabaretową. Wszystko układa się wyjątkowo dobrze. Kraj zdaje się rozkwitać. W stolicy królują kabarety i kawiarnie artystyczne, kręcą lekkie komedie. Kobiety interesują się modą i kinem, a mężczyźni - wyścigami konnymi. Ówczesny ideał kobiety to obdarzone seksapilem diwy w mocnym makijażu i w błyszczących sukniach, które oślepia[ją] zbyt dużą ilością brokatu. Tak, mężczyźni kocha[ją] takie kobiety jak Hanka Ordonówna, Pola Negri czy ekscentryczna Tamara Łempicka. Urodziwe dziewczęta z Chełmic również mają wielu adoratorów. Czasem zdarza im się wykorzystywać swoją urodę rzucając się w wir romansów, by zarobić dodatkowe pieniądze czy wzbogacić się o kosztowną biżuterię. Zresztą nie tylko one – w przedwojennej Warszawie rozwiązłe życie prowadzi wiele kobiet, a niektóre z nich bardzo sobie takie życie chwalą... Podczas gdy Alicja wciąż myśli o Julianie Chełmickim (zaręczonym z Adrianną Daleszyńską), jej przyjaciółka wychodzi za mąż za majętnego hrabiego Niechowskiego i zachodzi w ciążę. Ich dość spokojne, choć nieidealne życie, niszczy wybuch drugiej wojny światowej. Zmieniają się priorytety - życie złudzeniami, marzeniami i płonnymi nadziejami nie wchodzi już w grę. Teraz liczy się tylko (prze)życie, a radości szuka się w małych rzeczach. Szczęściem według Hanki jest budzić się rano i mieć wybór. A żeby móc wybierać, trzeba mieć pieniądze, jakieś umiejętności, które możesz wykorzystać, i wtedy możesz podejmować decyzje. Dobre, złe, nieważne. Ale własne. Ludzie żyją w nieustannym strachu: Niemcy pal[ą] całe wsie, rozstrzeliw[ują] dziesiątki mieszkańców lub zamyka[ją] w stodołach i podkłada[ją] ogień. Śmierć bardziej niż kiedykolwiek sta[je] się częścią życia i nikt nie zna[…] rodziny, która nie straciłaby kogoś bliskiego…
Podczas gdy Antoni Chełmicki uważa wojnę za idiotyczny sposób łechtania zbyt wybujałego ego, jego syn, Julian, odbywa szkolenia w Wielkiej Brytanii w desancie spadochronowym (uczy się: języków obcych, alfabetu Morse’a, rozpalać ognisko, zdobywać pożywienie - poluje na wiewiórki i króliki, budować szałasy, strzelać, cicho podrzynać gardła). By dotrzeć do ukochanego, Alicja daje się zwerbować wywiadowi brytyjskiemu oraz … wysoko postawionemu Niemcowi, Augustowi Grossowi. Tymczasem Hanna, osamotniona po wyjeździe męża, przypadkowo natrafia na bolszewika, Igora Łyszkina, przyjaciela Juliana, działającego w Komunistycznej Partii Polski, któremu marzy się kraj wzorowany na Związku Radzieckim. Tych dwoje zaczyna coś łączyć, ale nie na długo. Za sprawą Emila, brata Lewinówy, współpracującego z gestapo, który nie jest z nikim związany emocjonalnie i z nikim się nie liczy, sytuacja mocno się komplikuje. Hanka po jego donosie ląduje na Pawiaku i musi rozstać się z nowonarodzoną córką. Igor przepada bez wieści, Jakub Mosel trafia do getta, a Adrianna ląduje na ulicy…
Jak zakończą się losy tych młodych ludzi? Czy Alicji uda się dotrzeć do Wielkiej Brytanii i spotkać z ukochanym? Czy Hanka zdradzi Igora podczas okrutnych przesłuchań przy alei Szucha? Co stanie się z Adrianną, narzeczoną Juliana, z którą związał się Emil? I czy brat Hanki naprawdę jest nieślubnym dzieckiem Chełmickiego?
Joanna Jax stworzyła bardzo sugestywną powieść, z pełnokrwistymi bohaterami, którym historia skutecznie niszczy plany, nie pozwalając realizować swoich marzeń, cieszyć się powiększającą rodziną czy sukcesem zawodowym. Buzujące w nich emocje, hormony i uczucia, przeżywają podczas wojennej zawieruchy. Być może dlatego nie mają czasu ani sił, by analizować własne zachowania, bo kiedy ocierasz się o śmierć w każdej minucie swojego życia, nie myślisz o swoich błędach i o tym, co zrobiłeś w życiu źle. Żałujesz, że wielu rzeczy nie zrobiłeś… Z całego serca polecam Wam tę monumentalną sagę. To kawał porządnej literatury o sile miłości i przyjaźni, nienawiści i wielkiej namiętności - uczuciach, które bliskie są każdemu z nas.
Cytaty za: Zemsta i przebaczenie. Narodziny gniewu, Joanna Jax, Videograf SA, Chorzów 2016.
Ocena: 5/6
Recenzja ukazała się na portalu lubimyczytac.pl pod tytułem: Pani Joanno – przepraszam…